Kaszuba: ceny pszenicy osiągnęły

Prezes Krajowej Federacji Producentów Zbóż (KFPZ) Zbigniew Kaszuba, uważa, że ceny zbóż osiągnęły „krytyczne dno”. Obecnie pszenica kosztuje średnio 545 zł za tonę, co – jego zdaniem – nie pokrywa kosztów jej produkcji.

„Ceny są bardzo niskie, można nawet mówić o krachu na tym rynku” – powiedział Kaszuba. Jego zdaniem, jest to „odbicie” ceny z ubiegłego roku. Przypomniał, że na wiosnę tego roku pszenica kosztowała nawet 1000 zł za tonę.

Ceny skupu pszenicy konsumpcyjnej są zróżnicowane i wahają się w różnych przedsiębiorstwach od 430 do 560 zł za tonę. Na giełdach zboże to wystawiane jest w cenie 540-560 zł za tonę.

Szef KFPZ uważa, że tak niska cena za ziarno „kładzie się cieniem na ekonomię wielu gospodarstw w Polsce”. Oznacza to, że sytuacja dla znacznej części rolników będzie bardzo trudna. Dodał, że niskie ceny zbóż nie przekładają się na tańsze produkty mączne dla konsumentów.

Zdaniem Kaszuby, tanie zboże nie przełoży się także na wzrost produkcji zwierzęcej. „Branża będzie leczyć rany z poprzednich lat” – zaznaczył. Obecnie w Polsce pogłowie trzody chlewnej jest najniższe od 25 lat.

Według Kaszuby, polski rynek zbóż psuje import ziarna z Ukrainy. Przedsiębiorstwa chętnie kupują zboże z tego regionu, gdyż jest ono tańsze niż krajowe, natomiast wstrzymują się z zakupami od rodzimych producentów. Cena ukraińskiego ziarna jest na poziomie 150 dolarów za tonę. Import zbóż jest najbardziej odczuwalny we Wschodniej Polsce.

W jego opinii, Komisja Europejska powinna przywrócić cła wwozowe na pszenicę do UE. Dodał, że Polska nie jest konkurencyjna w produkcji zbóż wobec Ukrainy, ponieważ są tam zupełnie inne warunki uprawy. Przede wszystkim znacznie niższe są koszty wytwarzania.

Kaszuba wyjaśnił, że koszt wyprodukowania pszenicy jest zróżnicowany. Zależy głównie od klasy gleby. Im lepsze warunki jej uprawy, tym niższy koszt produkcji. Na dobrych glebach koszt produkcji wynosi 150-160 euro za tonę, na glebach słabych – nawet 200 euro za tonę.

Prezes podkreślił, że w stosunku do ubiegłego roku, koszty produkcji zbóż wzrosły co najmniej o ok. 50 proc.

Kaszuba uważa, że w takiej sytuacji rolnicy będą drastycznie ograniczać inwestycje. Już znacząco zmniejszyli zakup ziarna na siew, nie kupują także nawozów fosforowych i potasowych. Będzie to skutkowało spadkiem produkcji ziarna w następnych latach.

MG PAP